Komentarze: 0
"Między słowami" jest filmem niezwykle spokojnym i stonowanym. Nie znaczy to jednak, że pozbawionym dobrego humoru. Na szczególną uwagę zasługuje kreacja Billa Murray'a. Pomimo, iż dokonał w swojej karierze bardzo wiele, nadal śmieszy i zaskarbia sobie naszą sympatię. Natomiast młodsze pokolenie aktorskie (mam tu na myśli Johansson i Ribisi'ego), jest w mojej opinii na najlepszej drodze, aby na stałe zapisać się w historii kina. Wydaje się, iż aktorzy grają w pewnych momentach bardzo spontanicznie, co w rezultacie wyraża się w bardzo naturalnym i przekonywującym prowadzeniu dialogów.
Parę głównych bohaterów od pierwszych chwil łączy subtelna więź. Oboje nie potrafili nawiązywać kontaktów z otoczeniem, i stali się w efekcie biernymi obserwatorami własnego życia. Kiedy natrafiają na siebie, mamy wrażenie, iż w końcu spotkali kogoś, kto "mówi tym samym językiem", że w końcu spotkali bratnie dusze. Uczucie, które rodzi się między nimi jest bardzo niewinne, a jednak mocne. Natomiast związek Charlotte i jej męża wydaje się nieco chłodny. Widzimy, że darzą się szczerym uczuciem, ale równocześnie wcale nie starają się zrozumieć siebie nawzajem. Mają całkiem inne podejście do życia. Ręceprecz odTybetu
Niesamowity klimat nadaje filmowi miejsce, w którym został nakręcony. Tokio, bo o tym mieście mowa, zostało ukazane tu w dwojaki sposób. Z jednej strony jest to prężnie rozwijająca się, obca i zimna metropolia, w której mimo wszystko można jednak odnaleźć swoje miejsce, kawałek intymności... Reżyserka, Sofia Coppola, chciała opowiedzieć o swojej miłości do Tokio, która udziela się widzowi w każdej minucie trwania jej obrazu. Wkrótce po premierze, "Między słowami" zostało obsypane deszczem nagród. Najważniejszą z nich jest bez wątpienia Oscar za scenariusz oryginalny. Poza tym obraz Coppoli zdobył nagrody BAFTA, Cesara oraz Złotego Globa.
Swoją przygodę z reżyserią Sofia Coppola rozpoczęła stosunkowo niedawno. Na ekranie pojawiała się już jako kilkuletnie dziecko w obrazach swojego ojca, znanego twórcy - Francisa Forda Coppoli. Jak dotąd ma na swoim koncie trzy filmy, a obecnie jest w trakcie kręcenia czwartego, "Marii Antoniny" (w roli tytułowej wystąpi Kirsten Dunst). Obraz "Między słowami" wyróżnia się nieco spośród jej innych filmów. Akcja rozgrywa się bardzo powoli, jest tu o wiele mniej dialogów. Wydaje się, że Sofia postawiła w nim bardziej na to, co można dostrzec między słowami. Wszystkie gesty oraz gra ciał są bardzo naturalne.
(tekst autorstwa: http://www.filmbox.pl/redakcja_profil,35.html)